dziewczyny sprubojcie zmienic swoja diete, wprowadzcie codziennie jedna tabletke multiwitaminy, najlepszym posilkiem zeby utrzymac wage i nie tyc zbytnio to sa kanapki !!! tak kanapki, tylko posmarowane solidnie maselkiem z wedlina popite herbata (nie kawa bo herbata ma smak cierpki co sprzyja odchudzaniu) jedzcie na sniadanie tyle ile macie ochote caly czas popijac herbata, pozniej w pracy badz w szkole ograniczenie jakichkolwiek slodyczy ale wezcie ze soba kanapeczki jedna lub dwie to powinno zaspokoic glod, przyjdzcie do domu i znow kanapeczki, w miedzyczasie robcie cos na co macie ochote, jakis sport, ciekawa ksiazka, pojdzcie do kolegi kolezanki, starajcie sie nie myslec o jedzeniu... to naprawde powinno pomoc... i pamietajcie chcecie cos zjesc to idzcie zrobcie sobie jedna kanapke i cala filizanke herbaty, chcecie druga kanapeczke to smialo zrobcie tez sobie druga caly czas pamietajac aby popijac sobie herbatka... duzo ludzi szczuplych ktorzy jedza i trudno im przytyc to jezeli ich spytac co tak naprawde jedza to powiedza ze najczesciej kanapki i popijaja herbata... sprawdzcie sami !!! poswieccie na to 2 tygodnie i zobaczcie czy sa zmiany, jezeli ktos tak zrobi niech napisze czy mu pomoglo bo jestem przekonany ze tak....

A ile tak można pociągnąć na kanapeczkach?

pozniej jak jesz te kanapeczki to organizm jakby sie przestawia, wraca normalna praca insuliny, juz po dwoch tygodniach powinnas jesc wszytsko i nie miec tego problemu bo zaczynasz jesc do momentu gdy naprawde ci sie chce i potrafisz zrezygnowac z jedzenia gdy ci sie nie chce

to poprostu odczujesz sama na sobie, bo bulimia jest tez silnie powiazana chocby z taka choroba jak hipoglikemia, a i zapomnialem dodac herbate oczywiscie slodzimy to tak zamiast tych wszystkich slodyczy, slodzimy herbate w sumie wystarczy jedna pelna lyzeczka, jezeli czujemy silna chec na cos slodkiego to do kanapeczek zrobmy sobie cappucino poslodzone oczywiscie jedna lyzeczka, w ten sposob przestajesz zwracac uwage na to co jesz i powoli odchodzisz od problemu...

pamietajcie ze podstawa jest sniadanie, jezeli nie lubicie spozywac sniadan to zjedzcie chociaz jedna kanapeczke i popijcie szklanka herbatki, wazne jest zeby po calonocnym poscie gdzie praktycznie nic sie nie je pobudzic metabolizm, gdy nie zjemy sniadania mozemy czuc sie glodni, organizm bedzie domagal sie jedzenia, jezeli mu go nie dostarczymy w odpowiednim czasie i w odpowiedniej jakosci (nie moga to byc slodycze) to wtedy organizm przechodzi na tak zwana rezerwe i mniej spala kalorii, wiec lepiej nad tym troszke sie zastanowic czy chcemy jesc aby nam sie odkladalo na pozniej czy zeby na biezaco sie spalaly kalorie...

Nie rozumiem tych teorii o kanapeczkach i herbacie. W ogóle co z tą herbatą ma być? Najpierw piszasz, że ma być gorzka, bo gorzki smak wpływa na metabolizm, potem piszesz, ze słodzić?!! Kto jest autorem tej diety?

herbata sama w sobie ma smak gorzki i cierpki, slodzisz po to aby dostarczyc glukoze do mozgu, nie mysl ze skoro slodzisz herbata to ona nie jest juz gorzka, ona wtedy ma dwa smaki gorzki (bo taki smak ma herbata) i slodki (z powodu cukru), wszystko jest dobrze napisane, jeszcze jedna rzecz, jezeli bedziesz jesc te kanapeczki to nie bedzie mowy o tym ze sie zapchasz poniewaz pijesz herbate i w ten sposob zapelniasz zoladek plynem, powoli dzieki temu zoladek przyzwyczaja sie do mniejszej ilosci pokarmu, wszystko co napisalem nie jest przypadkowe i nalezy sie tego trzymac, prosze tak zrobic przez 2 tygodnie i zobaczyc efekty, to pomoze przywrocic naturalne dzialanie insulinie bo jak ona jest rozregulowana to sa skoki cukru we krwi i raz czlowiek ma wilczy apety i mimo ze je nie czuje sie najedzony lub tez nic nie chce jesc i jest przygnebiony, w porownaniu do tego ze niektorzy maja z tym problem przez lata to mysle ze te dwa tygodnie na przywrocenie normalnej pracy insulinie jest jak najbardziej wskazane i zalecane... trzeba sie troszke zastanowic... przeciez to nie jest problem dwoch dni

przeciez to jest proste i latwe, nie wymaga liczenia kalorii, potrzebny jest tylko chlebek moze byc bialy lub czarny, maslo najlepiej roslinne tylko smarowac normalnie po calej kromce i plasterek dowolnej wedliny wg uznania (barzdo dobre sa z indyka), czy to nie jest najprostsze rozwiazanie jakie mozna by bylo sobie wyobrazic ??! po co marnowac czas na liczenie kalorii, objadanie sie a pozniej chodzenie i narzekanie ze nikt nie moze mi pomoc... naprawde ciezko otzrymac od kogokolwiek pomoc, trzeba samemu postarac sie stanac na nogi, zdaje sobie sprawe ze to nie jest latwo ale trzeba dzialac...

Z tą herbatą to jakieś brednie. Przecież poslodzona nie jest już gorzka! O czym Ty piszesz? A kto tą dietę wymyślił?

to nie sa brednie, jezeli nie chcesz to nie wierz, to nie jest dieta, potraktuj to raczej jako lekarstwo, to tak jak powietrze mimo ze sklada sie z roznych atomow i czasteczek to wystepuje w nim i tlen i dwutlenek wegla, z herbata jest tak samo, poslodzona zawiera az trzy smaki gorzki, cierpki i slodki, mimo iz ci sie wydaje ze czujesz tylko slodki...