Wiosna zawitała już na dobre. Przyroda budzi się do życia a nas ogarnia radosny nastrój. Nabieramy nowych sił i znów możemy zabrać się za wiosenne porządki. Jednak to wielkie święto perfekcjonistów nie wszystkim przypada do gustu. Niektórym wizja wiosennego sprzątania spędza sen z powiek. Podstawą sukcesu jest dobra organizacja.
Od góry do dołu
Jeżeli chodzi o samo wykonywanie porządków, najważniejsza jest ich kolejność. Najprostsza i podstawowa zasada to: od góry do dołu. Zaczynamy zawsze od przedmiotów i mebli umieszczonych na wyższym poziomie (przy suficie) i sukcesywnie kierujemy się ku podłodze. Dzięki temu kurz, który będziemy ścierać, będzie spadał na nieposprzątane jeszcze powierzchnie. Nie bez znaczenia jest też kolejność poszczególnych pomieszczeń. Najlepszym sposobem będzie rozpoczęcie od tych pomieszczeń, z których korzystamy najrzadziej, np. od sypialni. Na końcu zaś wybieramy te, które podlegają najczęstszemu użytkowi codziennemu, takie jak kuchnia czy salon.
fot. iStock
Nie warto zniechęcać się natłokiem prac. Wiosenne porządki mogą zamienić się w pozytywną okazję do spędzenia czasu z bliskimi, a nawet swoistą formę aktywności fizycznej. Dobra organizacja oraz konsekwencja w przestrzeganiu planu są gwarantami wiosennego sukcesu.