Na dworze minusowa temperatura, więc skóra pali, piecze i czerwieni się bez opamiętania. Jeśli jednak po kilku chwilach w ciepłym otoczeniu rumień nie znika – uwaga! Być może problem to nie niska temperatura, a skóra naczynkowa, którą - zwłaszcza teraz - należy otoczyć szczególną troską.
W GABINECIE. Okiem specjalisty
Konsultacja dermatologiczna pozwoli zdiagnozować stan skóry i jej kondycję. Często skóra naczynkowa ma też inne problemy - bywa przesuszona, wrażliwa, a nawet atopowa. Specjalista pomoże dobrać odpowiednie kosmetyki pielęgnacyjne i zarekomenduje zabiegi lecznicze. Jedną z często polecanych metod jest zamykanie naczynek za pomocą światła IPL lub laseroterapii. – Zima to dobry okres na wykonanie tego typu zabiegu. Wystarczy, że po wyjściu z gabinetu udamy się natychmiast do samochodu, a później np. do biura czy do domu i nie będziemy narażać skóry na intensywne zimno czy wiatr - przyznaje dr Edyta Engländer.
Nową i efektywną metodę stanowi zamykanie naczynek za pomocą nowoczesnego urządzenia.- Choć zazwyczaj poleca się wykonanie serii zabiegów, często już po pierwszym z nich pacjentki widzą realne zmiany – wraca niewidziany od dawna jasny odcień skóry – przyznaje ekspert medycyny estetycznej. Urządzenie może być używane także do zamykania ,,pajączków” na nogach. Zabieg wykonywany przy użyciu Palomaru jest odczuwalny - przed zabiegiem skórę schładza się specjalnym wałkiem. Ślady po zabiegu znikają po ok. 5-7 dniach. W gabinecie medycznym, poza terapią światłem, do wyboru są też zabiegi kondycjonujące skórę naczynkową. Wśród nich znajduje się mezoterapia, która dostarczy bezpośrednio w głąb skóry składników aktywnych, delikatny zabieg oczyszczający i nawadniający - Jet Peel lub peeling kwasem glikolowym, wzmacniającym naczynka.