witam!
po prawie 2 letniej przerwie powrocilam do Meizi.
Za pierwszym razem bralam M. zielone. tym razem kupilam Meizitanc czerwony. Nigdy wczesniej nie zdarzylo mi sie kupic podroby.. wiec troche sie balam tym razem... przede wszystkim ze nie mam pojecia jak powinny wygladac oryginaly. NIby wszystko sie zgadza- kolor tabl.. jak niektorzy opisuja..i wiec zobaczymy.
Powiem szczerze ze po ponad 2 latach myslalam ze Meizi bedzie "bardziej agresywny" w pierwszych dniach. Pamietam jak po pierwszych ZIELONYCH mialam tzw KLUCHE w gardle, strasznie mnie suszylo i bylam jak naspidowana. Teraz moze i rzeczywiscie duzo wiecej pije i nie czuje glodu ( efekt placebo? czy to znaczy ze dzialaja ) ale nie mam problemow ze spaniem, nie mam tez tej wstretnej KLUCHY w gardle ;) po zielonym Meizi mnie troche mdlilo, chyba z tej suszy w gardle ale skutkiem bylo ze mialam DOSLOWNY jadlowstret. Dzisiaj wzielam dopiero 2 tabl... ale musze powiedziec ze jakos tak "LAJTOWO" sie czuje.. zaczelam podejrzewac ze mam podroby.. ale zwazylam sie przedwczoraj i dzisiaj i jest O DZIWO - 1,5kg mniej. Oczywiscie to jest WYSIKANE 1,5 no ale zawsze czlowiek lzejszy..
Mam nadzieje ze bedzie dobrze.. troche martwi mnie to ze nie czuje sie jak na SPIDZIE ( niby dobrze...ale bylam troche nastawiona na to dziwne uczucie sprzed 2 lat-gdzie schudlam w ciagu 6tyg 12kg? a moze i nawet wiecej.. wiem ze bylam pieknie wyschnieta na wior ;) slyszalam ze niektorzy wracaja do meizi po latach i sie nie skarza.. wiec nadszedl i na mnie czas na wielki COME BACK. jesli nie beda dzialac.. to ku przestrodze podam pozniej u kogo kupilam.. chociaz tez slyszalam opinie.. ze na jednych dziala bez problemow na innych opornie. Nie mam pojecia .. a moze to zwykle podroby. tak czy inaczej.pozdrawiam fanatyczki pieknych cial.. ach.. zeby do wakacji znowu miec te 55kg :D teraz 65 :/
pozdrawiam i zycze z kazdym dniem kg mniej :)
Kass