witam
W krakowie w GabinecIE Medycyny Tybetańskeij kupiłąm tabletki na odchudzanie. Są żólte małe i wygladają jak nospa, sa w roreczku plastikowym i maja nr 160. brałam je juz kilka razy tz 3, sa skutecznie w miesiac 3-4 kg. bez efettu jojo. Duzo się mówi ze te tabletki tybetańskei maja pochodne amfetaminy, czyli pobudzaja, podnoszą ciśnienie, nie pozwalają spac itp.... moje dziłaja odwrotnie, obniżaja mi cisnienie i wiecznie chodze zaspana, fakt boli mnier czesciej niż normalnie glowa i oczy mam bardziej wrazliwe na swiatlo, pozatym zadnych innych skutków.....no i sama sie zastanawiam teraz czy one są z tych szkodliwych czy nie ( za rok, dwa chce starac sie o dziecko)....i nie mam sie kogo popradzic..gdyby wiedział coś wiecej prosze o odpowiedz.
pozdrawiam