17 dzień za mną. Dzisiaj na wadzę zachwianie, 5,3kg-5kg. Więc nie przytyłam ale chyba też nie schudłam. W każdym razie chciałabym przestać ważyć się dziennie, jednak to silniejsze ode mnie... wagę już daję na szafkę w łazience gdzie muszę wejść na krzesełko aby ją dosięgnąć, mimo tego jestem w stanie z samego rana iść piętro niżej po te małą ryczkę aby sięgnąć po wagę i się zważyć. ;D Chyba w końcu ją wyrzucę.
Kołotanie serca nadal występuje, jednak już mniejsze niż wczoraj z czego się cieszę. Apetyt nadal nie wzrasta czyli jest ok. Suchości w ustach brak mimo że tyle się o niej naczytałam. Mimo to piję dość dużo. Zobaczymy co będzie w trzecim tygodniu zażywania meizitangu czerwonego. Tutaj na forum dalej dziwne spory. Pozdrawiam magdalena2008@onet.pl