Bralam Meizitanc 4 razy. Mam 25 lat, nie pale.Czyli opakowanie, miesiac, przerwy-opakowanie, kilka miesiecy, opakowanie, kilka miesiecy przerwy i opakowanie. Tego ostatniego nie dokonczylam bo po 3 tabletce zorientowalam sie ze mi serce stanelo!!
Doslownie - nie wyczuwalam tetna!! Zemdlalam. Kilkakrotnie w ciagu dwoch dni. Wazylam 66 kilo przy 171 a chcialam wazyc 55 i stwierdzilam ze nie warto sie tak katowac.!!!
Za pierwsyzm razem schudlam 10 kilo. Wazylam 59 przy wczesniejszych 69. Teraz waze te 66 i wole miec troche tego cialka niz sie znalesc w kostnicy!!
Skutki uboczne przy pierwszych 3 opakowaniach
suchosc w ustach, nadpotliwosc-za czym idą wypryski, zmiennosc nastroju, łomotanie serca(!!!!), w polowie kuracji zaparcia
4 kuracji nie chce wspominac - do tej chwili boli mnie serce choc wiem ze to mięsien i nie moze bolec ale tak to najlatwiej opisac.
Odradzam brania tego a jesli juz jest ktos zdecydowany to tylko pozwolic sobie na jedną kuracje, osiagniesz na pewno zadowalajace wyniki ale po niej nie bierz nastepnego opakowania tylko zmien nawyki zywieniowe, zacznij sie ruszac, utrzymaj efekt i zapomnij o tych tabletkach. Naprawde nie warto!!!!!!!!!
