witam. na samym początku chcę przestrzec wszystkich przed braniem *** bez konsultacji z lekarzem.moja żona poszła na łatwiznę i kupiła sobie przez znajomego *** i zaczęła brać(teraz zażywa już drugie opakowanie)nie ma ochoty na jedzenie,nie zasypia o normalnych porach,ma suchość w gardle a co najgorsze nie możemy sie już ze sobą porozumieć. moja żona ma obsesję na ten lek.ma zmienne nastroje nie mogę z nią na temat meridi porozmawiać.na *** schudła już 17 kg.A najśmieszniejsze jest to, że nigdy nie powiedziałem jej ze musi schudnąć.moja żona przed ślubem była otyła i mi nie przeszkadzało to.ja nawet teraz znajomych się pytam czy moja żona utyła, bo może ja tego nie widzę,a oni mi na to ,że nie zauważyli.przestrzegam was nie bierzcie chemii jak nie jest wam potrzebna ,bo na bank będą skutki uboczne bo każdego organizm jest inny.pozdrawiam