Witam ,
mam 37 lat, 172cm , 90 kg - biorę *** 15 od 2 m-cy , schudłam 7 kg ; zanim siegnęłam po ten lek poszłam do lekarza internisty (prywatnie,tzn.zapłaciłam za wizytę) ,opowiedziałam mu o moich kłopotach z puchnącymi nogami właśnie zaczęło się gorące lato, o bolącym kręgosłupie, wypryskach na skórze. Pan doktor zważył mnie , zmierzył , sprawdził ciśnienie, przeprowadził dokładny wywiad dotyczący przebytych chorób u mnie i w rodzinie, trybu mojego życia (praca biurowa, dwoje dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym, mąż pracuje,brak ruchu i czasu na relaks,życie w biegu, brak regularnych posiłków - czyli typowa przedstawicielka współczesnych mamusiek) ; zaproponował mi *** ale bezwzględnie zlecił wykonanie badań w kierunku cukrzycy i tarczycy , gdyż to są bezpośrednie powody dla których Meridi nie należy stosować , na szczęście dla mnie mogę ją brać !
Czuję się świetnie bo są efekty , a z opisywanych skutków ubocznych , dokucza mi czasem suchość w gardle , ale i na to jest rada muszę tylko pamietać o regularnym piciu. Mam mniejsze łaknienie, szybciej się najadam , starannie selekcjonuje pożywienie . Bóle pleców zniknęły, nogi już nie puchną (przestałam także solic świeże warzywa-dziwne ale smaują nawet lepiej !)
W załączonej ulotce jest wyraźnie napisane ,że *** ma pomóc w zmianie stylu życia i nie jest cudownym panaceum na zbędne kilogramy i tego bezwzględnie trzeba sie trzymać i zdawać sobie z tego sprawę. Przerażają mnie osoby , które piszą , że biorą ten lek po raz kolejny , czy to znaczy ,że nic nie zmieniły w sposobie swojego życia i odżywiania? Mam nadzieję , że mnie się to nie zdarzy ; dodać muszę że powoli cała moja rodzina zmienia styl życia, a więc i sposób odżywiania.
BEZWZGLĘDNIE ZANIM WEŹMIESZ PIERWSZĄ DAWKĘ: idź do lekarza na konsultacje, zmień swoje życie na zdrowy styl życia, zawsze czytaj ulotki dołączone do lekarstw, obserwuj siebie i swoje ciało, konsultuj się z lekarzem regularnie, pytaj i wyjaśniaj wątpliwości -BĄDŹ ODPOWIEDZIALNA/Y !
Meridi nie poleca się kobietom, które nie są jeszcze matkami a zamierzaja nimi być. Dziewczyny - dlaczego chcecie się szpikować tabletkami i zaburzać rytm własnego ciała dla zrzucenia 2-3 kg? Ten specyfik zostawcie mamuśkom takim jak ja ,które maja problem z 20,30 kg (tatusiom też!) aby nam pomóc w powrocie do tego co zdrowe . Ale się rozgadałam...idę myć dzieciaki i do spania , właśnie jeden krzyczy ,że jest glodny i chce kolację (która była u nas o 19) , wtedy nie chciało mu sie jeść bo był zajęty i wiecie co nie dam mu już nic do jedzenia (najwyżej ze 2 szklanki soku), bo jak teraz zje kolacje ,a jest prawie 21 to jutro rano nie będzie chciał śniadania i w efekcie zacznie dzień od posiłku po poludniu , czyli postąpie z nim i "zdrowo" i "wychowawczo".... ciekawe jakie to da efekty za pare lat , he, he ,he.....
Glowy do góry i bądźcie rozsądni , pozdrawiam wszystkich i grubych i chudych , walczcie z własnymi słabościami i nie poddawajcie się , a jak już upadniecie to se popłaczcie,podniescie się , otrzepcie brud z ubrania i idźcie dalej- byle nie po trupach , powodzenia , Margo.